Felek powinien żyć. Syn, wnuk, chłopiec, który mógł przyjść na świat właśnie dziś.
Zamiast tego — wstrzyknięto mu truciznę prosto w serce. Zrobili to lekarze. W szpitalu. W Polsce.
Bez litości. Bez porodu. Bez szansy, by zapłakać, zaczerpnąć tchu, zostać przytulonym.
Był gotowy, żeby żyć i być kochanym. Ale zamiast tego — został zabity.
Ta ciąża nie zagrażała życiu matki. Inny szpital był gotów bezpiecznie odebrać poród. Wtedy wkroczyli aborcyjni aktywiści. Matkę przewieziono do Oleśnicy — do największego ośrodka aborcyjnego w Polsce.
I tam Felek zginął. Jakby jego życie nie miało żadnej wartości. 37-tygodniowy chłopiec został legalnie zabity w miejscu, które powinno chronić życie.
Zastępczyni dyrektora szpitala z dumą przyznała:
„Kolejna aborcja... zakończona przeprowadzeniem jej przez nasz zespół”.
– Gizela Jagielska, cytat za wPolityce.pl
Ani śladu wyrzutów sumienia. Ani cienia wstydu.
Jakby zabicie dziecka było po prostu kolejnym punktem do odhaczenia na liście zadań.
To nie był odosobniony przypadek.
W samym 2024 roku w Oleśnicy zginęło 155 nienarodzonych dzieci. Większość z nich pod pretekstem „zagrożenia zdrowia psychicznego matki”.
Fałszywa diagnoza. Śmiertelna luka w prawie. Wykorzystywana do odbierania życia dzieciom, które mogły się urodzić.
Felek miał imię. Miał bijące serce. Miał przed sobą całe życie.
Teraz już go nie ma.
Ile jeszcze dzieci musi zginąć, zanim powiemy: DOŚĆ?
Domagamy się:
🚨 Natychmiastowego usunięcia dyrekcji szpitala,
🚨 Postawienia winnych przed sądem,
🚨 Ogólnopolskiej akcji, która raz na zawsze zakończy aborcję aż do chwili porodu.
📢 Jeśli to łamie Ci serce — nie możesz przejść obojętnie. A jeśli czujesz złość — dobrze.
Wykorzystaj ją.
Podpisz naszą petycję. Dla Felka. W imię prawdy. Dla każdego dziecka, które nie zdąży dostać imienia — jeśli dalej będziemy milczeć.
Więcej informacji:
https://wpolityce.pl/kraj/726021-olesnica-dokonano-aborcji-w-dziewiatym-miesiacu-ciazy
30,047 osób podpisało.
Osiągnijmy 50,000
Ostatnie podpisy
Zbigniew S. Polska
Waldemar F. Polska
Stefan O. Polska
Joanna Å. Polska
Mariola S. Polska
Szanowna Pani Prokurator,
w imieniu tysięcy oburzonych obywateli zwracam się do Pani z dramatycznym apelem w sprawie brutalnej zbrodni, do której doszło w szpitalu w Oleśnicy. Jej ofiarą był Felek — dziecko w 37. tygodniu ciąży, w pełni rozwinięte, gotowe do życia poza łonem matki. Zamiast się urodzić, zostało zabite poprzez wstrzyknięcie trucizny prosto w serce.
To wydarzenie wstrząsnęło sumieniami Polaków. W państwowym szpitalu, który powinien chronić życie, dokonano faktycznej egzekucji dziecka — mimo że istniała realna możliwość jego bezpiecznego urodzenia i zapewnienia opieki zarówno jemu, jak i jego matce.
Z uznaniem przyjmuję fakt, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła postępowanie w tej sprawie. Jednak samo śledztwo nie wystarczy. Polacy chcą sprawiedliwości — i mają do niej prawo. Śmierć dziecka w 9. miesiącu ciąży nie może zostać uznana za „zabieg”. To była zbrodnia i jako taka musi zostać rozliczona.
Wzywamy Panią Prokurator do:
Szpital w Oleśnicy stał się największym ośrodkiem aborcyjnym w Polsce. W 2024 roku dokonano tam 155 aborcji — niemal wszystkie w oparciu o nadużywaną przesłankę dotyczącą rzekomego zagrożenia zdrowia psychicznego matki. To rażące łamanie prawa i konstytucyjnych gwarancji ochrony życia.
Społeczeństwo czeka na konkretną reakcję. To od Pani decyzji zależy, czy ten dramat stanie się punktem zwrotnym — czy sprawcy poniosą odpowiedzialność, a prawo zacznie wreszcie chronić najsłabszych.
Pora przerwać milczenie i zakończyć tę bezkarność.
Z poważaniem,